Przed nami Genua. Szybko minąć, zapomnieć a potem to już prosta droga w kierunku Imperii gdzie planowałem nocować. Niestety nie udało się szybko przejechać Genui a potem jeszcze utknęliśmy w korkach w Savonie. Ostatecznie zjechaliśmy na autostradę i wylądowaliśmy w Cervo, kilka kilometrów przed Imperią. Ogólnie to był strzał w 10. Fajny Camping Del Mare tuż przy plaży ze wspaniałym jedzeniem. Kąpiel w morzu była również mocno pouczająca. Meduzy jednak pażą!