Odkąd pojawiła się taka możliwość byłem fanem rejestrowania śladów wycieczek. Początkiem XXI wieku kupiłem pierwszy tracker GPS. Małe urządzenie wielkości paczki zapałek rejestrowało swoją pozycję GPS w skonfigurowanych wcześniej odstępach czasu. Było zasilane na baterie i po podłączeniu do komputera umożliwiało ściągnięcie plików .gpx ze śladem. Fajne i skuteczne.
Potem jednak pojawiły się smartfony z przeróżnymi aplikacjami rejestrującymi ślad. Rozwiązanie prostsze i bardziej uniwersalne ale znacznie obciążające baterię telefonu.
W tym miejscu jednak chciałbym rozróżnić dwa różne typy sladów które rejestruję.
- wycieczki piesze, rower, narty – ogólnie aktywność fizyczna związana z moim przemieszczaniem się w terenie
- jazda samochodem – ślad drogi pojazdu, niekoniecznie związany z tym gdzie ja jestem i co robię w danej chwili
W pierwszym przypadku jestem fanem aplikacji Strava. Jest dostępna na smartfony oraz smartwatche i nawet w bezpłatnej opcji nie ma reklam. Ma własny generator mapek oraz można eksportować plik .gpx do dalszej obróbki.
Jesli chodzi o samochód to rozsądnym rozwiązaniem mogą być bardziej zaawansowane kamerki samochodowe, które umozliwiają rejestrację śladu GPS. Ja jednak jestem zwolennikiem aplikacji Fuelio, której jedyna wadą jest pełna funkcjonalność tylko na platformie Androida. Wersja iOS jest mocno okrojona – między innymi o rejestrację śladu GPS. Dlatego zawsze w czasie podróży mam dwa telefony. Jeden związany z samochodem na którym mam nawigację, muzykę, audiobooki i rejestruję ślad. Dzięki temu ślad samochodu jest tylko śladem podróży.
Jeśli z jakiegoś powodu nie mamy pliku z danymi GPS to można go utworzyć ręcznie.
Najpierw w mapach Google robimy trasę, kopiujemy link tej trasy a następnie dzięki stronie Maps to GPX konwertujemy go na plik .gpx
No dobra. Skoro mamy już pliki z danymi GPS to trzeba je jakoś pokazać na mapie. Można oczywiście ograniczyć się do mapek z aplikacji źródłowych. Problem zaczyna się jeśli chcemy połączyć kilka śladów na jednej mapie. W tym celu zamiennie używam dwóch aplikacji. Obie mają swoje zalety i wady.
Pierwsza, ale nie lepsza to dérive.
Różne style map, możliwość konfiguracjj grubości oraz koloru śladu. Mamy niewiele opcji do wyboru ale dzięki temu mapy są bardzo schludne i czytelne. Jest możliwość eksportu mapy do pliku .png
Drugą ale wcale nie gorszą aplikacją jest GPX.studio
Również mamy odmienne style map do wyboru, jednak tutaj każdy ślad może mieć inny kolor, jak równiez można ustawić znaczniki z ikonami na śladach. Eksportować można edytowany plik jednak nie w formie obrazka. Przyda się tutaj opcja PrtScn 🙂
Masz jakieś pytania? Pisz…